Zastanawiając się nad tym, jaki przepis dziś opublikować, przypomniałam sobie, że obiecałam kiedyś dać koleżance recepturę tortu, który upiekłam z okazji roczku córeczki. To było 4,5 miesiąca temu. Czas tak szybko płynie. Postanowiłam zatem odtworzyć ten przepis, zanim całkiem go zapomnę (powstał w oparciu o recepturę z Moich wypieków). Tyle rzeczy zapominamy, a tak wiele chcielibyśmy zachować w swej pamięci, jak przekonuje mnie mały przegląd zdjęć z ostatnich miesięcy, który zrobiłam przy okazji poszukiwania zdjęcia tortu (zostało zrobione na szczęście jeszcze przed spałaszowaniem go przez gości). W pierwszym roku życia córki unikałam, gdy tylko mogłam cukru, natomiast do tortu zdecydowałam się już dać kilka łyżek, w końcu mieli go jeść też dorośli. Dorzuciłam za to sporą ilość rodzynek, by ciasto było wystarczające słodkie. Do ciasta dyniowego (tak na marginesie dodam, że mojego ukochanego, dla którego pichcę jesienią przeciery dyniowe) dodałam lekką masę z serka, dzięki temu mała solenizantka zjadła swój kawałek bez żadnej pomocy. Byłam z niej taka dumna tego dnia…
Potrzebne składniki i sposób przygotowania:
- 2 szklanki mąki orkiszowej razowej
- 3-4 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 450 g puree z dyni (ja daję zwykle słoik robionego przeze mnie przecieru z dyni, możemy przygotować go też z mrożonej dyni, a w sezonie z pieczonej dyni, jest dość gęsty)
- 4 jajka
- 3/4 szklanki oleju z pestek winogron
- niecała szklanka rodzynków
Wymieszać suche składniki. Zmiksować z resztą składników. Na końcu wmieszać bakalie. Ciasto przelać do małej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180ºC przez około 25 minut.
Masa:
- opakowanie serka mascarpone (może być też philadelphia)
- 4 łyżki miękkiego masła
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- łyżeczka domowego cukru waniliowego
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Posmarować nią ciasto po przekrojeniu, a mniej więcej połowę masy zostawić na dekorację wierzchu. Wkładamy ciasto do lodówki.
