Szybkie ciasteczka upieczone z potrzeby chwili w niedzielne popołudnie. Nabrałam ochoty na coś z czekoladą. Robiłam już kiedyś pyszne jaglane ciastka z czekoladą. Postanowiłam upiec coś podobnego, wykorzystując składniki, które miałam pod ręką czyli przecier z dyni oraz zmielone migdały. Ciasteczka trochę się kruszą, bo są bez glutenu, ale dodatek czekolady rekompensuje wszystko.
Potrzebne składniki:
- szklanka mąki ryżowej
- 1/3 szklanki mielonych migdałów
- banan
- 2 kopiaste łyżki musu dyniowego
- łyżka oleju kokosowego
- opcjonalnie: ekstrakt waniliowy (mnie się akurat skończył, ale bardzo by pasował)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół tabliczki czekolady gorzkiej (lub więcej)
Sposób przygotowania:
Banana rozgniatamy widelcem. Dodajemy do niego mus dyniowy i olej. Mieszamy. Dodajemy sypkie składniki: mielone migdały, mąkę ryżową oraz proszek do pieczenia i ekstrakt waniliowy, jeśli go mamy. Mieszamy łyżką. Wsypujemy pokrojoną na drobne kawałki czekoladą. Dłońmi formujemy ciasteczka i układamy na blasze. Pieczemy 15 minut w temperaturze 190°C, pod koniec włączając termoobieg lub obracając ciastka na drugą stronę (należy uważać przy tym, bo można się poparzyć, gdy się dotknie kawałka gorącej czekolady). Jemy po krótkim ostudzeniu.