Brownie buraczane. Jak zareagowała moja mama, gdy usłyszała, że chcę je upiec? “Ojej, dlaczego ty się tak musisz męczyć? Dlaczego nie upieczesz normalnego ciasta?”
Męczyć? Przecież to ciasto czekoladowe! Według mnie nie ma nic złego w podrasowaniu ciasta, jeśli mam taką możliwość przez dodanie warzyw, zmniejszenie liczby cukru czy zmianę mąki na pełnoziarnistą, jeśli ciasto nadal będzie pysznie smakować. A zapewniam, że dzieci kłóciły się o dokładkę. Smak buraka w ogóle nie był wyczuwalny.
Przepis zmodyfikowany z książki z kuchni Lidla.
Potrzebne składniki:
- 200g ugotowanych buraków
- 200g masła
- 100g czekolady gorzkiej
- 100g mąki pełnoziarnistej orkiszowej (lub zwykłej)
- 100g cukru trzcinowego
- 2 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- opcjonalnie: łyżka kakao
- kilka kostek czekolady na polewę
Sposób przygotowania:
Czekoladę rozpuszczamy z masłem w kąpieli wodnej lub w garnku na małym ogniu. Buraka miksujemy z cukrem i jajkami. Wlewamy buraczana masę do czekolady. Wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy. Przelewamy do kwadratowej formy do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 25 minut w 170°C. Po wyjęciu z piekarnika układamy na cieście kilka kostek czekolady, wkładamy na minutę do piekarnika, a potem rozsmarowujemy nożem polewę. Schładzamy ciasto, by polewa zastygła.