Koktajl z fasolą? Czy to może być dobre? Jak najbardziej. Przy odpowiednim połączeniu smaków strączki w ogóle nie są wyczuwalne, a my wzbogacamy nasz koktajl o świetne źródło żelaza. Koktajle ze strączkami podpatrzyłam kiedyś u Mama na roślinach i jestem zachwycona tym pomysłem. Zawsze gotuję więcej fasoli czy cieciorki i część przerabiam na słodko – do koktajlu, placków czy ciastek. W ten sposób nawet gdy dzieci będą marudziły nad obiadem, to gdzieś te strączki uda się przemycić. Wczoraj Aniela zrzucała fasolę na ziemię, a dziś prosiła o dokładkę jagodowego koktajlu z jej dodatkiem.
Potrzebne składniki:
- banan
- szklanka jagód
- pół szklanki ugotowanej białej fasoli lub opłukanej z puszki
- kilka daktyli
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego lub chia
- łyżka masła orzechowego
- szklanka wody
Sposób przygotowania:
Daktyle zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na kilka minut, jeśli wiemy, że nasz blender sobie z nimi nie poradzi. Dopełniamy szklankę wodą, by była pełna. Wlewamy do kielicha blendera i dodajemy resztę składników. Miksujemy do momentu uzyskania koktajlu o gładkiej konsystencji.