Sobotni poranek. Kostek budzi się jako pierwszy i kieruje swoje kroki do kuchni, wołając “am am”. Zaniepokojona odgłosami otwieranej lodówki, zwlekam się z łóżka i człapię za nim. Synek dostaje banana, a ja przygotowuję sobie swój obowiązkowy zestaw od kilku miesięcy: woda z sokiem z cytryny, kurkumą i szczypta pieprzu oraz drugą szklankę z ciepłą wodą, octem jabłkowym i odrobiną kwasu L-askorbinowego. Rozkoszując się względną ciszą, popijając swoją wodę, robię poranną gimnastykę. W tym czasie synek przegląda książki z obrazkami. Gdy pół godziny później wstaje starsza córka, zabieram się za przygotowywanie śniadania. W sobotę jest to jaglanka lub owsianka. W lodówce mam świeże figi i maliny, więc wybór pada na owsiankę. Moje dzieci uwielbiają wszystkie owoce, więc dekorując nimi śniadanie, mogę w owsiance podać im siemię lniane, które staram się jeść codziennie, a poza tym pełne wapnia suszone figi oraz mak. Mak jest kontrowersyjny, jeśli chodzi o podawanie ich małym dzieciom. Podaje się różne dane, kiedy można go dodawać do ich diety. W niewielkiej ilości można podawałam go dzieciom po skończeniu roku, bo jest on bardzo dobrym źródłem wapnia. Owsianka z jego dodatkiem to wcale nie figa z makiem, tylko zdrowe i pełnowartościowe śniadanie dla nas oraz naszych maluchów.
Potrzebne składniki:
- szklanka płatków owsianych
- 4 suszone figi
- banan
- łyżka oleju kokosowego
- 1 i 3/4 szklanki wody
- 2 łyżki mielonego maku
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- owoce i orzechy do dekoracji
Sposób przygotowania:
Banana kroimy w kostkę. Wrzucamy go razem z płatkami owsianymi i wodą. Dodajemy pokrojone suszone figi. Gotujemy około 5 minut, aż owsianka zgęstnieje. Dodajemy olej kokosowy, zmielone siemię lniane i mak. Przekładamy owsiankę do 2-3 miseczek. Dekorujemy ulubionymi owocami i orzechami.