Kuchnia

Smażone szparagi z sosem miso i sezamem

Ze szparagami jest podobnie jak z brukselką czy szpinakiem. Jeśli ktoś ich nie lubi, to prawdopodobnie po prostu nie potrafi ich odpowiednio przyrządzić. Trzeba przede wszystkim pamiętać o tym, by odłamać stwardniałe końce. W tym roku jadłam już szparagi przynajmniej w 10 pysznych odsłonach. Nadają się do grillowania, zupy czy sałatki, ale świetne są też po prostu gotowane na parze do młodych ziemniaków czy jajka na miękko.

Więcej właściwości odżywczych posiadają zielone szparagi. Mają wszystkie aminokowasy endogenne, a poza tym witaminy A, B, C, E i K, kwas foliowy, magnez, potas czy żelazo. Mają właściwości antyzapalne, moczopędne i prebiotyczne (dzięki zawartości inuliny, która poprawia naszą florę bakteryjną). Są niskokaloryczne – 100g to tylko 18 kcal.

Sezon trwa jeszcze do połowy lipca, więc warto go wykorzystać. Najzdrowsze będą szparagi krótko gotowane na parze, ale od czasu do czasu można zaszaleć i przyrządzić je w wersji grillowanej czy smażonej. Takiej jak te szparagi z sosem miso i sezamem.

Potrzebne składniki:

  • pęczek zielonych szparagów
  • łyżeczka pasty miso
  • łyżka octu ryżowego
  • 3 łyżki oleju (świetny będzie sezamowy, ale może być to też oliwa)
  • pół łyżeczki miodu
  • szczypta pieprzu
  • ząbek czosnku
  • 2 cm obranego świeżego imbiru
  • łyżka sezamu

Sposób przygotowania:

Myjemy szparagi. Odłamujemy stwardniałe końce. Przełamujemy każdego szparaga na pół. Trzemy na tarce imbir. Miażdżymy czosnek. W miseczce mieszamy wszystkie składniki sosu poza sezamem. Wrzucamy szparagi na patelnię, wlewamy sos i smażymy 5 minut. W razie potrzeby możemy dodać podczas smażenia 2 łyżki wody, jeśli szparagi, by nie chciały zmięknąć. Pod koniec wsypujemy sezam i mieszamy. Przekładamy na talerz.

Danie pasuje jako przystawka, kolacja czy element dania głównego (zwłaszcza w chińskim stylu).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top