Mój trzyletni syn przyszedł dwa dni temu z przedszkola i mówi: “Mamo dostałem nagrodę. Zjadłem pierogi i dostałem marfewkę. Ja lubię marfewkę.”
Oczywiście rozbawiło mnie i ucieszyło to jego szczere wyznanie. Reakcja była natychmiastowa. Następnego dnia powstały marchewkowe kule mocy. Dawno nie turlałam żadnych kulek i początkowo Anielka była nieufna, ale w końcu i ona sięgnęła po te urocze kulki, słodkie od fig, a odżywcze dzięki dodatkowi nasion słonecznika.
Potrzebne składniki:
- 100g suszonych fig
- nieduża marchewka (60-70g)
- 70g słonecznika
- 30g wiórków kokosowych + wiórki do obtoczenia kulek
- łyżka masła orzechowego
- łyżeczka cynamonu
Sposób przygotowania:
Figi zalewamy na kilka minut gorącą wodą. Wodę odlewamy i odkładamy np. do owsianki czy koktajlu. Dodajemy masło orzechowe, startą marchewkę i cynamon. Blendujemy. Mielimy nasiona słonecznik i wiórki kokosowe, jeśli nie są drobne. Dodajemy je do masy i mieszamy. Wsypujemy do osobnej miseczki wiórki kokosowe. Z masy turlamy niewielkie kuleczki i obtaczamy je w wiórkach kokosowych. Odkładamy na osobny talerzyk i chłodzimy w lodówce min. godzinę.
Właśnie sama sobie uświadomiłam przed chwilą, że o niej nie napisałam. Już uzupełniony wpis 🙂 Dodałam startą marchewkę i zblendowałam z figami oraz masłem orzechowym.