Uwielbiam dynię. Lubię ją tak bardzo, że za każdym razem, gdy miałam kawałek dyni, zjadałam go całego i nie zostawał ani kawałeczek, który można by zamrozić. Gdy sezon na dynię się kończy, uratować mogą nas mrożonki. Znalazłam ostatnio w sklepie mrożoną dynię z Hortexu i planuję zrobić sobie jakiś dyniowy koktajl. Na pierwszy ogień poszła jednak gorąca czekolada. Nie od dziś wiadomo, że taki napój rozgrzewa w zimowy wieczór i poprawia humor. Dodanie do niego dyni i gorzkiej czekolady 70% (mocno gorzka czekolada ma właściwości antyrakowe ) rozgrzeszy nas z wyrzutów sumienia, a nie pozbawi przyjemności jego picia. Po długim dniu, gdy słaniasz się na nogach, ponieważ nie śpisz od 5:30 (bo Twoje dzieci orzekły, że jest już dzień i chcą się bawić), jest po prostu idealna.
Potrzebne składniki:
- 3/4 szklanki mrożonej dyni Hortex
- niecała szklanka wody lub mleka roślinnego
- łyżeczka przyprawy do piernika
- 4 kostki czekolady gorzkiej z dodatkiem 70% kakao
- łyżeczka syropu klonowego lub daktylowego albo pół banana (wtedy czekolada jest gęstsza)
Sposób przygotowania:
Zagotowujemy wodę z dodatkiem dyni. Miksujemy ją blenderem ręcznym lub w blenderze kielichowym (jeśli dodajemy banana, to też go miksujemy z dynią). Przelewamy z powrotem do garnuszka. Dodajemy przyprawę piernikową, syrop daktylową i połamaną czekoladę. Mieszamy, aż rozpuści się czekolada. Przelewamy do kubka i pijemy 🙂
