Znacie to uczucie, gdy chodzi za wami jakiś przepis? Ja miałam ochotę na ciastka owsiane. Jednocześnie myślałam o jakiś placuszkach z dodatkiem marchewki. Pomyślałam, by połączyć oba pomysły w jeden. Ciastka owsiane czasem wychodzą twarde i suche. Te natomiast są pyszne i wilgotne. Nikt się nie domyśli, że w ciasteczkach jest też marchewka. Jak na tak prosty przepis, są uzależniająco smaczne. Sama zjadłam połowę, ale moje maluchy również jadły z apetytem. W ciastkach nie ma ani grama cukru. Do ich słodzenia użyłam namoczonych rodzynek. Jeśli uzyjemy karobu, mogą je zajadać już 10 miesięczne maluchy.
Potrzebne składniki:
- 1 spora marchewka
- pół szklanki rodzynek niesiarkowanych
- szklanka płatków owsianych (można użyć bezglutenowych)
- pół łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki kakao (można użyć karobu, zwłaszcza dla dzieci poniżej roku)
- 3-4 łyżki mielonego siemienia lnianego
Sposób przygotowania:
Zalewamy rodzynki szklanką ciepłej wody i ostawiamy na kilka minut. Rozdrabniamy rodzynki wraz z wodą, w której się moczyły. Rozdrabniamy też marchewkę. W zależności od posiadanego sprzętu możemy:
- zmiksować w blenderze kielichowym jednocześnie wodę, marchewkę i rodzynki (przy mocnym blenderze nie trzeba długo namaczać rodzynek)
- marchewkę możemy zetrzeć na drobnej tarce (mogą to być też wytłoki z robienia soku, ja tak zrobiłam) lub rozdrobnić w rozdrabniaczu
- rodzynki możemy zmiksować blenderem ręcznym (nie musi być super dokładnie) lub odlać wodę i rozdrobnić je w rozdrabniaczu, malakserze czy w robocie kuchennym (czy też blenderze z ostrzem w kształcie litery “s”), potem mieszamy wodę z rozdrobnionymi rodzynkami
Do masy marchewkowo-rodzynkowej wsypujemy cynamon i kakao lub karob. Wsypujemy płatki owsiane. Mieszamy masę. W zależności od wielkości marchewki czy ilości rodzynek masa może być mniej lub bardziej płynna. W zależności od tego wsypujemy kilka łyżek siemienia lnianego, by nie było w masie wody. U mnie były to 4 łyżki. Masa jest dość mokra. Za pomocą łyżki nakładamy ciasto na formę do pieczenia koniecznie wyłożoną papierem do pieczenia. Możemy pomóc sobie dłońmi, by nadać ładny kształt ciastkom. Wychodzi jakieś 10-12 sztuk. Pieczemy ciastka w temperaturze 200ºC przez 15 minut. Czekamy chwilę po wyjęciu z piekarnika, by trochę stężały, ale ciastka i tak będą trochę wilgotne.
