Z przepisami dla maluchów mam taki problem, że wydają mi się zwykle zbyt proste na publikowanie ich na blogu. Jak na co dzień używa się w kuchni zdrowych składników nie brakuje pomysłów na przemycenie ich w diecie niemowlęta. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest z nimi za pan brat, więc postaram się nadrabiać braki w tej kategorii, zwłaszcza że w przyszłym roku będę znów kształtować smaki i przyzwyczajenia małego człowieczka. W lutym nasza rodzina się powiększy, więc czeka mnie po raz kolejny rytuał pierwszej łyżeczki 😉 Na razie przedstawiam przepis, który można śmiało przygotować też dla starszych pociech czy spałaszować samemu na śniadanie czy podwieczorek, dlatego podaję od razu recepturę na większą porcję niż dla samego niemowlęcia. Na śniadanie był dziś owocowy koktajl, stąd na podwieczorek przygotowałam karobowy budyń z kaszy jaglanej. Dodałam do niego mleka zrobionego z nerkowców (tutaj możecie przeczytać jak je przygotować). Zmielone orzechy możemy wprowadzać do diety niemowlęcia od 9 miesiąca życia, a samo mleko z nich zrobione jest jeszcze delikatniejsze. To świetna alternatywa dla mam, które nie wprowadzały mleka modyfikowanego, a nie chcą pozbawiać dzieci możliwości zjedzenia mlecznych potraw np. budyniu. Na początek polecam mleko migdałowe.
Potrzebne składniki:
- ½ szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka orzechowego
- 1 szklanka wody
- 6-7 daktyli
- 1 łyżeczka oleju kokosowego lub innego tłoczonego na zimno np. lnianego
- 1 łyżeczka karobu (do nabycia w sklepach ze zdrową żywnością)
Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną zalewamy w garnku wodą i mlekiem orzechowym. Kroimy drobno daktyle i wrzucamy je do kaszy. Dodajemy olej i karob. Całość zagotowujemy i gotujemy 15-20 minut, aż będziemy widzieć, że kasza jest ugotowana. Wszystko miksujemy blenderem. W razie potrzeby dolewamy trochę wody czy mleka, jeśli chcemy uzyskać płynniejszą konsystencję.
