Póki niemowlęta są karmione piersią, nie ma potrzeby pilnować jego zapotrzebowania na wapń, bo większą jego część pokrywa mleko mamy. Po pierwszym roku życia warto jednak przyzwyczajać dziecko do innych źródeł wapnia. Nie chodzi tylko o produkty mleczne. Jest wiele roślinnych produktów, które zawierają dużo wapnia. Jeśli ktoś nie chce lub nie może pić mleka, warto zaopatrzyć się w sezam niełuskany, który ma prawie 9 razy więcej wapnia niż wersja łuskana. W ogóle nasiona są super, jeśli chodzi o wapń i nie tylko, więc jedzmy ich jak najwięcej.
To właśnie na bazie nasion stworzyłam swój wapniowy koktajl. Dodatek sezamu oraz nasion chia do standardowego koktajlu z bananem oraz jarmużem daje nam solidną dawkę tego składnika.
Całość zawiera 445 mg wapnia. Wychodzą z tej porcji dwie szklanki koktajlu – po 222 mg wapnia każda czyli zbliżona jest do szklanki mleka.
Jeśli wy albo wasze dzieci mają awersję do zielonego koloru, dodajcie karobu, który jeszcze ilość wapnia podniesie.
Potrzebne składniki:
-
2 garści jarmużu (50g)
-
banan (80g)
-
2 łyżki sezamu niełuskanego (20g)
-
łyżka nasion chia (15g)
-
3 – 4 figi suszone (40g)
-
szklanka wody
Sposób przygotowania:
Figi moczymy na chwilę w ciepłej wodzie. Miksujemy wszystkie składniki na gładko.
